Byliśmy u weta, żeby się zaszczepić
drugi raz. Tym samym podstawowe szczepienia mamy już za sobą. Powtórzenie będzie
za rok.
Ula i Masza
Jeszcze wścieklizna no i myślę że leptospiroza. Masza ma być psem
użytkowym, a książki piszą, że w takim wypadku szczepienie na leptospirozę jest
wskazane. Nie wiem jaka jest praktyka. Czy szczepi się posoki na tę chorobę czy
raczej nie?
Kolejny wpis w książeczce
Wet zważył Maszkę i okazało się, ze
przez 3 tygodnie przytyła (urosła) 2 kilo i teraz waży 9 kilogramów. Nie ma się
co dziwić. W końcu jedzenia nie odmawia a i od nas ciągle próbuje coś wysępić.
Maszka w truskawkach
Mieliśmy też mały problem ze skórą.
Na szyi i karku zrobiły się Maszy gruzełkowate, łuszczące się krosty.
Zmiana na szyi
Nieduże i
niewielkiej ilości, ale zgłosiłem to wetowi. Dał nam jakiś szampon. Kąpałem z
córeczkami ją dwa razy i rzeczywiście pomaga. Masza podczas kąpieli jest bardzo
grzeczna. Siedzi w jednym miejscu kabiny i cierpliwie czeka aż skończymy przy
niej wszystkie zabiegi.
Cały czas rosnę
Nasz posoczek opanował już komendę "na
miejsce". Po wskazaniu jej klatki i wydaniu polecenia grzecznie do niej
idzie. Oczywiście oczekuje nagrody i ją dostaje. Uczę ją już chodzenia przy
nodze. Na razie średnio to idzie.
A co tam z tyłu szeleści?
Za to łatwo opanowała chodzenie za nogą. Przeciskanie
się przez krzaki gdy jest na smyczy nie jest więc problemem. Zresztą bez smyczy
też tak potrafi chodzić. Nadal nie wchodzi na kanapę, ale okazało się, że tylko
gdy nie widzimy. Została przyłapana przez żonę na gorącym jak sobie na niej
smacznie spała. Ciekawe, że ja nigdy jej na tym nie złapałem.
Profil w słońcu
Chodzimy już na długie spacery w
teren. Na razie wszystko dla Maszy jest nowe. Na takim spacerze wąchaniu nie ma
końca. Kufa przy ziemi i poznawanie zapachów pełną parą.
Tak pięknie wszystko pachnie
Naprowadzałem ją na
tropy dzicze i raz na łosia. Dziki traktowała jak wszystkie inne ciekawe zapachy.
Poszła nawet tropem parę metrów, ale bez większego szału. Łosia nie chciała
nawąchiwać. Mam nadzieje, że jeszcze zaskoczy o co chodzi. Pewnie jak już
zaczniemy naukę na konkretnie ułożonych ścieżkach.
Zapraszam do komentowania i dyskusji. Podzielcie się proszę własnymi doświadczeniami z życia z psem tej wspaniałej rasy. Chętnie przyjmę wszystkie rady i opinie od doświadczonych właścicieli posokowców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i dyskusji. Podzielcie się proszę własnymi doświadczeniami z życia z psem tej wspaniałej rasy. Chętnie przyjmę wszystkie rady i opinie od doświadczonych właścicieli posokowców.