wtorek, 23 stycznia 2018

22.01.18



22.01.2018
 
            Dzisiaj czuła się już bardzo dobrze. Nawet w tej chwili śpi na swoim posłaniu, a ja mogę coś napisać. Poprzednie noce musiałem cały czas trzymać rękę przy niej, aby mogła spać. Jak tylko ją zabierałem, zaraz się budziła i zaczepiała mnie. Ogólnie dużo się bawi i sporo śpi.
Po emocjonującym dniu
Sen Maszy
Problemów z jedzeniem nie ma. Jeszcze nie załatwia się na dworze, choć parę razy jej się udało. Oczywiście jest wylewnie chwalona, ale ponieważ jest jej zimno to nie chce być długo w ogródku. W domu uczymy ją załatwiać się na podkłady. Widać, że wie o co chodzi, ale nie zawsze jej się udaje. Czasem narobi w innym miejscu, a potem dokańcza na podkładzie. Jeśli plama siuśków jest obok podkładu, próba jest zaliczona. Znacie to? Młodzi rodzice ciągle rozmawiają jak to ich dzieci załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Analizują konsystencję, kolor itp. itd. Ja też już zacząłem 😁. Bo Maszka to takie małe psie dzieciątko. Uwielbia się przytulać liżąc nas przy tym bardzo energicznie po twarzy.
 
Szczenięce spojrzenie
Ach te oczy
            Rozpoczęliśmy naukę podstawowych komend. Na razie przywołanie. Docelowo będzie z gwizdkiem, ale na razie przychodzi na sam głos. Po przyjściu dostaje przysmak. Idzie nam całkiem nieźle. Jakich Wy przysmaków używacie do szkolenia? Ja na razie stosuję zwykłą suchą karmę. A może jest coś lepszego?
 
A tutaj Masza bawi się swoją nowiusieńką zabaweczką.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i dyskusji. Podzielcie się proszę własnymi doświadczeniami z życia z psem tej wspaniałej rasy. Chętnie przyjmę wszystkie rady i opinie od doświadczonych właścicieli posokowców.

Nowy członek rodziny.

Szczenię Posokowca Bawarskiego - Masza 19 stycznia 2018 roku przybył nam jeszcze jeden członek rodziny. Suczka o rodowodowym i...