Masza lubi się uczyć i ćwiczyć. Tym
bardziej, że za każdą poprawnie wykonaną komendę dostaje swoje chrupki. Na
razie używam tych, którymi ją karmię. Widać, że sprawia jej to frajdę. Widać
również, kiedy zaczyna się nudzić. Wtedy przerywamy naukę.
Nie budźcie mnie proszę
Potrafi już siadać na komendę
"siad" i gest dłonią. Siada nie tylko gdy jest tuż przy mnie, ale
również w odległości ok. 5 metrów.
Siad!
Dobry pies!
Przychodzi na komendę "chodź". Przywołuję
ją nawet z dalszej odległości i robi to chętnie i z radością. Generalnie na spacerze
trzyma się blisko. Nie odbiega dalej jak na 10 metrów gdy chodzi luzem. Na
smyczy nie ciągnie mocno. Gdy poczuje opór, zwalnia.
Jak ta pietruszka zachęcająco pachnie
Wołałeś to przyszłam, mogę dalej lecieć?
Zna również polecenie
"fee!". Reaguje na nie dobrze, choć czasami z ociąganiem. Tylko ja
mogę jej to polecenie wydać. Jeśli robią to inni domownicy to udaje, że nie
słyszy.
Czekam na nagrodę.
Praca z gwizdkiem postępuje, ale na
początku Masza nie lubiła jego dźwięku. Reagowała negatywnie. Nie był to
strach, ale widać było, ze odczuwa dyskomfort. Na szczęście smakołyki robią
swoje.
W końcu można pospać na brzuchu u Pańcia
Zaczęliśmy też pierwsze próby
używania nosa. Potrafi znaleźć chrupka ukrytego w jednej z dwóch do wyboru
dłoni. Po prostu trzymam dwie zamknięte pięści z chrupkiem w jednej, lub mam
dwie ręce położone na podłodze i pod jedną z nich jest nagroda. Znajduje
bezbłędnie. Drapie wtedy w dłoń. Powoli myślę o tym żeby zacząć w domu układać
krótkie ścieżki i nauczyć ją nawąchiwania pokazanego miejsca. Nie za bardzo
wiem jak to zrobić, ale poszukam czegoś w necie.
Tak podróżuję autem
Na głośne dźwięki nie reaguje
strachem, ale stawia uszy i próbuje rozpoznać sytuację. Przebiła niedawno
gumowy balon, który pękł z głośnym hukiem. Masza nastawiła uszy i zaczęła
wąchać miejsce gdzie leżały jego szczątki. Wiem, że to za mało aby stwierdzić,
że dobrze reaguje na strzał, ale chyba daje to pewną nadzieję.
Na spacerze z małymi Pańciami
Jeszcze tyle nauki przed nami zanim
Maszka stanie się psem użytkowym. Mam nadzieję, że wspólnie nam się to uda.
Zapraszam do komentowania i dyskusji. Podzielcie się proszę własnymi doświadczeniami z życia z psem tej wspaniałej rasy. Chętnie przyjmę wszystkie rady i opinie od doświadczonych właścicieli posokowców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i dyskusji. Podzielcie się proszę własnymi doświadczeniami z życia z psem tej wspaniałej rasy. Chętnie przyjmę wszystkie rady i opinie od doświadczonych właścicieli posokowców.