poniedziałek, 22 stycznia 2018

Trzy pierwsze dni.



Masza jest z nami już trzeci dzień.
            Podczas jazdy ze Strzeleczek do domu była raczej smutna i markotna. Dużo spała. W domu trochę się rozkręciła i wieczorem poszalała z dziećmi.
Posoczek z piłką
Masza i piłeczka
Wyszliśmy na krótki spacer. Była bardzo zdziwiona. Odniosłem wrażenie jakby nigdy nie była na dworze. Było jej zimno. Nie lubi na razie wychodzić. W ogóle to jest dość chuda. To pewnie przez jelitówkę, którą przeszła w raz z rodzeństwem. Normalnie wystają jej żebra! Jest jeszcze nie zaszczepiona. Też przez jelitówkę. Jest ostrożna, ale nie strachliwa. Woli najpierw zbadać jakiś dźwięk czy nową sytuację. Trochę się martwię czy będzie wystarczająco odważna aby polować. W jej domu rodzinnym widziałem jak trzymała kota za gardło. Byłem pod wrażeniem. Tylko ona jedna z trójki sióstr wiedziała jak go powalić. Generalnie pozostałe dwie suczki były bardziej żywiołowe od Maszy. Od razu przybiegły i zaczęły nas witać, potem rzuciły się do zabawy z naszymi dzieciakami. Masza wchodziła w to wszystko ostrożnie i z rezerwą. Powoli się rozkręcała, aby za kilka minut razem dokazywać. 
Uroczy profil
Zatrzymaj się choć na chwilę do zdjęcia!
Razem czyli psy i Ula z Agatką.

Nowy członek rodziny.
22.01.18
23.01.18
Pierwsze szczepienie. 
Klatka Maszy
Pies z kotem
Spanie na łóżku
Nauka 
Kilka dni z życia posoka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i dyskusji. Podzielcie się proszę własnymi doświadczeniami z życia z psem tej wspaniałej rasy. Chętnie przyjmę wszystkie rady i opinie od doświadczonych właścicieli posokowców.

Nowy członek rodziny.

Szczenię Posokowca Bawarskiego - Masza 19 stycznia 2018 roku przybył nam jeszcze jeden członek rodziny. Suczka o rodowodowym i...